Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
młode kobiety, blondynki i brunetki, brzydkie i ładne?
W rogach salonu zapaliły się złote lampy. Widmar uprzejmie poczęstował chirurga papierosem chirurg nie palił i pokiwał przecząco głową. Wtedy stary Widmar wciąż jeszcze zadowolony i szczęśliwy powiedział:
- Ale ja od razu poznałem, że to nie był pan.
- Co takiego? - zaniepokoił się chirurg Tamten. - Poznałem, że ten człowiek w granatowej marynarce i flanelowych spodniach to nie pan - powtórzył Widmar prawie pieszczotliwie. Można było pomyśleć, że tym oświadczeniem chce zrobić gościowi największą przyjemność.
Rozmowa mężczyzn toczyła się gładko i niezajmująco. Kobieta milczała przez cały czas. Nikt by nawet nie spostrzegł jej obecności, gdyby emanujący
młode kobiety, blondynki i brunetki, brzydkie i ładne?<br>W rogach salonu zapaliły się złote lampy. Widmar uprzejmie poczęstował chirurga papierosem chirurg nie palił i pokiwał przecząco głową. Wtedy stary Widmar wciąż jeszcze zadowolony i szczęśliwy powiedział:<br>- Ale ja od razu poznałem, że to nie był pan.<br>- Co takiego? - zaniepokoił się chirurg Tamten. - Poznałem, że ten człowiek w granatowej marynarce i flanelowych spodniach to nie pan - powtórzył Widmar prawie pieszczotliwie. Można było pomyśleć, że tym oświadczeniem chce zrobić gościowi największą przyjemność.<br>Rozmowa mężczyzn toczyła się gładko i niezajmująco. Kobieta milczała przez cały czas. Nikt by nawet nie spostrzegł jej obecności, gdyby emanujący
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego