Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
na płycie.
G: Twoje płyty są jak zwierciadła aktualnego stanu ducha: "Kamień" - rozliczenie z okresem dorastania, "Zebra", "Jakajakayah" - eksplozja pozytywnej energii, "Stereo Typ" - pamiętnik złamanego serca.
K.: Moje życie to świetny temat dla twórczości. Nauczyłam się korzystać ze wszystkich odcieni moich emocji, jak malarz z palety farb. Rzadko analizuję na chłodno to, co robię. Trudno jest mi się zdystansować do swojej pracy.
G: Czy twoja muzyka jest dla ciebie skuteczną formą terapii?
K.: (śmieje się) Nie bardzo! Wcale mi się nie spieszyło do nowej płyty. Dobrze mi się żyło ze starymi piosenkami, ale podskórnie czułam, że czas na nowe. Moi muzycy
G: Twoje płyty są jak zwierciadła aktualnego stanu ducha: "Kamień" - rozliczenie z okresem dorastania, "Zebra", "Jakajakayah" - eksplozja pozytywnej energii, "Stereo Typ" - pamiętnik złamanego serca.
K.: Moje życie to świetny temat dla twórczości. Nauczyłam się korzystać ze wszystkich odcieni moich emocji, jak malarz z palety farb. Rzadko analizuję na chłodno to, co robię. Trudno jest mi się zdystansować do swojej pracy.
G: Czy twoja muzyka jest dla ciebie skuteczną formą terapii?
K.: (śmieje się) Nie bardzo! Wcale mi się nie spieszyło do nowej płyty. Dobrze mi się żyło ze starymi piosenkami, ale podskórnie czułam, że czas na nowe. Moi muzycy
na płycie. </><br><who3>G: Twoje płyty są jak zwierciadła aktualnego stanu ducha: "Kamień" - rozliczenie z okresem dorastania, "Zebra", "Jakajakayah" - eksplozja pozytywnej energii, "Stereo Typ" - pamiętnik złamanego serca.</> <br><who4>K.: Moje życie to świetny temat dla twórczości. Nauczyłam się korzystać ze wszystkich odcieni moich emocji, jak malarz z palety farb. Rzadko analizuję na chłodno to, co robię. Trudno jest mi się zdystansować do swojej pracy.</> <br><who3>G: Czy twoja muzyka jest dla ciebie skuteczną formą terapii?</> <br><who4>K.: (śmieje się) Nie bardzo! Wcale mi się nie spieszyło do nowej płyty. Dobrze mi się żyło ze starymi piosenkami, ale podskórnie czułam, że czas na nowe. Moi muzycy
