dziecko wie, że elfy to rasa podła i bezbożna, co drugi elf po śmierci potępieńcem zostaje! Wszystko, co złe, przez elfów! <br> - I balwierzy - poważnie kiwnął głową Zoltan. - Prawda. Każde dziecko wie. Daleko ten obóz, o którym była mowa?<br>- Oj, niedaleko...<br> - A nie rzekajcie im za dużo, ojcze Owsiwuju - warknął zarośnięty chłop z włosami po brwi, ten, który już poprzednio objawiał niechęć. - Diasek ich wie, co oni za jedni, podejrzana to jakaś szajka. Nuże, do dzieła. Niechże konia dają, a potem idą w swoją stronę. <br>- Ano, święta prawda - rzekł starszy wieśniak. - Trza nam dzieło kończyć, bo czas bieży. Dajta konia. Tego karego