Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
owocach. Mówił o nich naprawdę ślicznie i z miłością. Nazywał Hubertowi różne gatunki, mówił o ich właściwościach, objaśniał, jakich wymagają starań.
- Księże proboszczu - zapytał Hubert w jakiejś chwili - czy... czy... te owoce dla wszystkich i ksiądz proboszcz... czy to zawsze tak było? I dlaczego?
Duchowny podniósł głowę i popatrzył na chłopca uważnie.
- Dlaczego pytasz o to?
- Bo... to... - chłopiec sam nie wiedział dlaczego.
Wydało mu się jednak, że człowiek idący zwykłymi ścieżkami życia nie tak je sobie układa jak ten staruszek. Że tylko dziwne jakieś koleje i niepospolite zdarzenia tak właśnie mogły ukształtować duszę i w takie linie ułożyć rysy twarzy
owocach. Mówił o nich naprawdę ślicznie i z miłością. Nazywał Hubertowi różne gatunki, mówił o ich właściwościach, objaśniał, jakich wymagają starań. <br>- Księże proboszczu - zapytał Hubert w jakiejś chwili - czy... czy... te owoce dla wszystkich i ksiądz proboszcz... czy to zawsze tak było? I dlaczego? <br>Duchowny podniósł głowę i popatrzył na chłopca uważnie.<br>- Dlaczego pytasz o to? <br>- Bo... to... - chłopiec sam nie wiedział dlaczego. <br>Wydało mu się jednak, że człowiek idący zwykłymi ścieżkami życia nie tak je sobie układa jak ten staruszek. Że tylko dziwne jakieś koleje i niepospolite zdarzenia tak właśnie mogły ukształtować duszę i w takie linie ułożyć rysy twarzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego