Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
rezygnacją."

- Janusz Meissner

Janusz Meissner - trzy cytaty z książki "Opowieść pod psem"
"Pan Mikołaj mówił do pleców Stefana:
- Powiadam ja panu, czorta diabła - co za odyniec! No - wzrostem jelenia!
- A może ty troszeczkę przesadzasz? - spytał Zbyszek sennie, choć nie bez zainteresowania.
- Nic nie przesadzam - odrzekł pan Mikołaj. - A za nim chmara! I duże, i małe...
- I średnie - wtrącił Zbyszek
- Razem tak sztuk ze czterdzieści...
Zbyszek aż stęknął.
- Gęsiego szły czy parami? - spytał.
Ale tamten przestał na niego zważać i opowiadał dalej, jak ubił owego odyńca "wzrostem jelenia", jak załadowano zwierza na sanie i jak w końcu po paru godzinach dzik ocknął
rezygnacją." &lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;- Janusz Meissner&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Janusz Meissner - trzy cytaty z książki "Opowieść pod psem"&lt;/&gt;<br>"Pan Mikołaj mówił do pleców Stefana:<br>&lt;q&gt;- Powiadam ja panu, czorta diabła - co za odyniec! No - wzrostem jelenia!<br>- A może ty troszeczkę przesadzasz? - spytał Zbyszek sennie, choć nie bez zainteresowania.<br>- Nic nie przesadzam - odrzekł pan Mikołaj. - A za nim chmara! I duże, i małe...<br>- I średnie - wtrącił Zbyszek<br>- Razem tak sztuk ze czterdzieści...<br>Zbyszek aż stęknął.<br>- Gęsiego szły czy parami? - spytał.<br>Ale tamten przestał na niego zważać i opowiadał dalej, jak ubił owego odyńca "wzrostem jelenia", jak załadowano zwierza na sanie i jak w końcu po paru godzinach dzik ocknął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego