bardzo blisko... <br>I wymownym spojrzeniem migdałowych oczu dopowiada, że z kolei on jest bardzo blisko z Joanną, więc choć rozumie i osobiście nie potępia, to i ja muszę ze swej strony zrozumieć i nie potępiać go za to, że kiedy spotkaliśmy się w NZS-ie był - bo musiał być - odpowiednio chmurny i odęty.<br>Cyryl Preiss, w gruncie rzeczy porządny i mądry facet, tyle że ta jego inteligencja jakoś dryfuje: Trocki i tybetańska Księga Zmarłych, underground i Lao-Cy, Sartre i Sołżenicyn, Orwell i On the road, a kiedym go poznawał - także Chrystus, oczywiście w cierniowej koronie mandali. Był dokładnie jak ci