Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
mi do głowy, aby zmienić
miejsce pobytu, opuściłam więc Tees i przybyłam
tutaj.

Tees! Awaru spojrzał na kobietę spod przymkniętych powiek.
"Od niej - pomyślał - dowiem się wszystkiego.
Za chwilę nie będzie mi już potrzebny Wanyangeri".

- Czy długo - spytał - bawiłaś w Tees?

- Dwa lata - odparła kobieta.

- I tam zaczęła się twoja choroba!

- Tam właśnie, ale nie sądzę, żeby
miejsce było jej przyczyną, skoro nie ustała i tutaj.

- A jednak - powiedział Awaru - jestem pewien,
że Tees ma z tym coś wspólnego.

Na twarzy kobiety pojawiła się iskierka ożywienia.

- Pytaj mnie więc.

- Najpierw - zaczął Awaru - muszę przekonać
się, czy długotrwała choroba nie zakłóciła
twojego
mi do głowy, aby zmienić <br>miejsce pobytu, opuściłam więc Tees i przybyłam <br>tutaj.<br><br>Tees! Awaru spojrzał na kobietę spod przymkniętych powiek. <br>"Od niej - pomyślał - dowiem się wszystkiego. <br>Za chwilę nie będzie mi już potrzebny Wanyangeri".<br><br>- Czy długo - spytał - bawiłaś w Tees?<br><br>- Dwa lata - odparła kobieta. <br><br>- I tam zaczęła się twoja choroba!<br><br>- Tam właśnie, ale nie sądzę, żeby <br>miejsce było jej przyczyną, skoro nie ustała i tutaj.<br><br>- A jednak - powiedział Awaru - jestem pewien, <br>że Tees ma z tym coś wspólnego.<br><br>Na twarzy kobiety pojawiła się iskierka ożywienia.<br><br>- Pytaj mnie więc.<br><br>- Najpierw - zaczął Awaru - muszę przekonać <br>się, czy długotrwała choroba nie zakłóciła <br>twojego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego