92 lat, już na początku ub. stulecia zwrócił uwagę na opowieści podróżników i misjonarzy w koloniach brytyjskich o niezwykłych właściwościach trzciny cukrowej, będącej powszechną potrawą tubylców. Zauważono, że tam gdzie uprawiano i konsumowano trzcinę cukrową bardzo rzadko występowały takie choroby jak rak, gruźlica, choroby stawów oraz te, które dzisiaj nazywamy chorobami cywilizacyjnymi. Cyril Scott zapoznał się dokładnie ze wszystkimi etapami produkcji cukru z trzciny cukrowej i doszedł do wniosku, ze to nie cukier a melasa stanowiąca jeden z produktów w procesie rafinacji - jest właśnie tym co najcenniejsze. Trzcina cukrowa to piękna, wysoka na 4-6 metrów roślina o długim nawet 2 letnim