Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
do Tatiany
Więc on jest wielkim człowiekiem?
TATIANA
do Zabawnisi
Sama się o tym dowiesz.
Florestan wraca. Ma minę niewyraźną
KRÓL
I cóż, panie Wężymordzie?
FLORESTAN
z trudem opanowując się
Nic - to są jakieś nieznane objawy hipnotyzmu.
KRÓL
z ironią
Hipnotyzmu!!
Z naciskiem
To są trupy, mój panie, trupy, które chrapią. Skąd pan wiesz, czy i ja nie jestem trupem?
FLORESTAN
zmięszany, zagaduje sprawę
Najodważniejsi ludzie mają swoje słabostki. Znałem pewnego oficera kawalerii, który zdobywał armaty w konnym szyku, a drżał na widok szczura lub myszy. Znałem rycerzy, którzy bali się białej plamy na murze. Zna pan te noce na południu
do Tatiany<br>Więc on jest wielkim człowiekiem?<br> TATIANA<br> do Zabawnisi<br>Sama się o tym dowiesz.<br> Florestan wraca. Ma minę niewyraźną<br> KRÓL<br>I cóż, panie Wężymordzie?<br> FLORESTAN<br> z trudem opanowując się<br>Nic - to są jakieś nieznane objawy hipnotyzmu.<br> KRÓL<br> z ironią<br>Hipnotyzmu!!<br> Z naciskiem<br>To są trupy, mój panie, trupy, które chrapią. Skąd pan wiesz, czy i ja nie jestem trupem?<br> FLORESTAN<br> zmięszany, zagaduje sprawę<br>Najodważniejsi ludzie mają swoje słabostki. Znałem pewnego oficera kawalerii, który zdobywał armaty w konnym szyku, a drżał na widok szczura lub myszy. Znałem rycerzy, którzy bali się białej plamy na murze. Zna pan te noce na południu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego