kobietą i mężczyzną! Hm. Może mogłaby być i piękna, tylko że szpeci ją piętno niewolnictwa, które ten rodzaj miłości nieuchronnie za sobą pociąga. Jeżeli dwoje młodych ludzi się kocha, powinni to przed sobą taić, nie wypowiadać tego w żaden sposób, ba, taić nawet przed samym sobą. I w ten sposób chronić swoją niezależność. Przecież mimo to ta miłość będzie, ale jakaś wolna, niezależna i wykraczająca poza zmysły. Tak po ludzku, miłosiernie i ewangelicznie, to mógłbym kochać, ale nie kobietę.<br>- Tak - mówi Janka krótko, co nie oznacza ani potwierdzenia, ani w ogóle nic. - Kogo na przykład? No, masz tobie. Wiedziałem, że będzie