zjawię się wieczorem, jakże inaczej będę tańczyła z tymi dwoma chłopcami, i Albin mnie nie pozna, a Felek też mnie nie zdradzi, i będę kimś innym, będę nową przyjaciółką australijskich małpeczek, trzecią little monkey, Hermie, dziewczyną z Nowej Zelandii, polskiego pochodzenia (stąd znajomość języka!), która z namowy dziadków otrzymała na chrzcie świętym to jakże rzadkie imię: Herminia...<br>i roześmiałem się na myśl o tym figlu, i chłopaki nie kryli zdumienia: skąd ten wybuch wesołości, ale nie wypytywali mnie, bo jeśli nawet nie zdradzę im powodu od razu, to i tak wkrótce się dowiedzą, a zresztą znając mnie, wiedzieli, że pewnie znów