wrócił już, a tyś<br>Przywiózł go właśnie dziś."<br><br>Nic Brandon nie rozumie.<br>Tłum zebrał się, a w tłumie<br>Książęta i księżniczki.<br>Już paź otwiera drzwiczki,<br>Z pałacu już dworzanie<br>Wychodzą na spotkanie,<br>Prowadzą go przed tron<br>I mówią: "Oto on."<br><br>Król siedzi sam na tronie:<br>"Poznajesz mnie, Brandonie?<br>Jam pirat - chwat nad chwaty,<br>Bezręki, zezowaty<br>I rudy, i kulawy.<br>Spójrz, proszę, bez obawy:<br>Zez minął, rękę mam,<br>Lecz jestem wciąż ten sam.<br><br>A ot - peruka ruda...<br>Cóż powiesz? Istne cuda?<br>To wszystko były żarty:<br>Jam król Walenty czwarty,<br>Przede mną drży Wenecja,<br>Holandia, Anglia, Szwecja,<br>A ty związałeś mnie<br>Jak wieprzka