Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
spytała Barbara złowrogim tonem.
-Nic - odparł Lesio radośnie i natychmiast uświadomił sobie, o co Barbara pyta. - A nie, wszystko! To znaczy nie, owszem!
- Zwariował - zawyrokował Janusz, przyglądając mu się ze wstrętem.
- No to przecież nie dopiero teraz! - zauważył trzeźwo Karolek.
- Kupony proszę - zażądała Barbara lodowato. - Pan będzie uprzejmy w tej chwili dać nam kupony!
- Nie mam! - zawołał Lesio, bezgranicznie uszczęśliwiony. - Nie mam ich przy sobie! Na nic by teraz były! Wszystko mi się zniszczyło!
Od chwili opuszczenia poczty zdążył załatwić mnóstwo spraw. Potwierdził stan konta w banku, zawiózł do domu wszystkie, dotyczące tej sprawy dokumenty i wraz z kuponami starannie je
spytała Barbara złowrogim tonem.<br>-Nic - odparł Lesio radośnie i natychmiast uświadomił sobie, o co Barbara pyta. - A nie, wszystko! To znaczy nie, owszem!<br>- Zwariował - zawyrokował Janusz, przyglądając mu się ze wstrętem.<br>- No to przecież nie dopiero teraz! - zauważył trzeźwo Karolek.<br>- Kupony proszę - zażądała Barbara lodowato. - Pan będzie uprzejmy w tej chwili dać nam kupony!<br>- Nie mam! - zawołał Lesio, bezgranicznie uszczęśliwiony. - Nie mam ich przy sobie! Na nic by teraz były! Wszystko mi się zniszczyło!<br>Od chwili opuszczenia poczty zdążył załatwić mnóstwo spraw. Potwierdził stan konta w banku, zawiózł do domu wszystkie, dotyczące tej sprawy dokumenty i wraz z kuponami starannie je
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego