Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
mnie. Miłka była prawie zawsze i puste miejsca były prawie zawsze. Nieskończenie wielka i pusta przestrzeń była dla mnie czymś nie do zniesienia, choć całe życie starałem się tylko o to, by siebie nie ograniczać, nie ograniczać wewnętrznej, ale i zewnętrznej przestrzeni. Czułem się tak, jakbym znajdował się w małym, ciasnym miejscu, tak jak w tej chwili w ciasnej kuchni - manewruję między meblami, schylam głowę w odpowiednim miejscu, w odpowiednim miejscu się prostuję, i wszędzie napotykam jej spojrzenie, jej ciało tak samo uprawnione do przebywania w tym miejscu, w tym samym czasie, jej życie, bo i oddech, ciepło, zapach, szmer sukienki
mnie. Miłka była prawie zawsze i puste miejsca były prawie zawsze. Nieskończenie wielka i pusta przestrzeń była dla mnie czymś nie do zniesienia, choć całe życie starałem się tylko o to, by siebie nie ograniczać, nie ograniczać wewnętrznej, ale i zewnętrznej przestrzeni. Czułem się tak, jakbym znajdował się w małym, ciasnym miejscu, tak jak w tej chwili w ciasnej kuchni - manewruję między meblami, schylam głowę w odpowiednim miejscu, w odpowiednim miejscu się prostuję, i wszędzie napotykam jej spojrzenie, jej ciało tak samo uprawnione do przebywania w tym miejscu, w tym samym czasie, jej życie, bo i oddech, ciepło, zapach, szmer sukienki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego