Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
szukać. Może się coś znajdzie.
- A gdyby tak eksperyment?
- To się nie uda. Ten z tyłu musiałby nie wiedzieć, że ten z przodu wygasi stop. Swoją drogą to perfidny
sposób. Zresztą - zdecydujcie sami. Zostawiam wam wolną rękę.
Kapitan wrócił do siebie w ponurym nastroju, i ta wolna ręka mocno mu ciążyła. Jeszcze raz wezwał Dymka, przekonywał go, ale nadal bezskutecznie. Wreszcie użył ostatniego argumentu.
- Jeśli nie złoży pan uczciwych zeznań - powiedział nie będę miał innego wyjścia, jak tylko zwolnić Kosińskiego. Prokurator nie wyraził zgody na wydanie nakazu aresztowania. Z pana winy być może przestępca ujdzie karze, chociaż będę robił wszystko, żeby
szukać. Może się coś znajdzie.<br>- A gdyby tak eksperyment?<br>- To się nie uda. Ten z tyłu musiałby nie wiedzieć, że ten z przodu wygasi stop. Swoją drogą to perfidny &lt;page nr= 206&gt;<br>sposób. Zresztą - zdecydujcie sami. Zostawiam wam wolną rękę.<br>Kapitan wrócił do siebie w ponurym nastroju, i ta wolna ręka mocno mu ciążyła. Jeszcze raz wezwał Dymka, przekonywał go, ale nadal bezskutecznie. Wreszcie użył ostatniego argumentu.<br>- Jeśli nie złoży pan uczciwych zeznań - powiedział nie będę miał innego wyjścia, jak tylko zwolnić Kosińskiego. Prokurator nie wyraził zgody na wydanie nakazu aresztowania. Z pana winy być może przestępca ujdzie karze, chociaż będę robił wszystko, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego