Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
pamięci, to się już nie zmienia,
Lecz trwa, by stać się nowym powtórzeniem życia.

Jam życie moje wypił do dna jednym haustem,
Toteż na stare lata dusza mi osłabła;
Zaprzedałbym ją diabłu, byłbym drugim Faustem...
Lecz czy w naszym ustroju można znaleźć diabła?



HUMORESKA
Przeleciała majowa burza,
Jeszcze wzdycha z cicha z daleka,
Z wielkiej burzy - mała kałuża,
Tak jak łzy po śmierci człowieka.

I już deszcz na szybach nie brzęczy,
I już nie drga na liściach trwoga,
Tylko tryska półkolem tęczy
Neonowa reklama Boga.



INFANTKA
Kiedy byłaś infantką, lilio najczystsza,
Przywołałaś do siebie Wielkiego Mistrza.

Na skinienie twe przybył Mistrz
pamięci, to się już nie zmienia,<br>Lecz trwa, by stać się nowym powtórzeniem życia.<br><br>Jam życie moje wypił do dna jednym haustem,<br>Toteż na stare lata dusza mi osłabła;<br>Zaprzedałbym ją diabłu, byłbym drugim Faustem...<br>Lecz czy w naszym ustroju można znaleźć diabła?&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;HUMORESKA&lt;/&gt;<br>Przeleciała majowa burza,<br>Jeszcze wzdycha z cicha z daleka,<br>Z wielkiej burzy - mała kałuża,<br>Tak jak łzy po śmierci człowieka.<br><br>I już deszcz na szybach nie brzęczy,<br>I już nie drga na liściach trwoga,<br>Tylko tryska półkolem tęczy<br>Neonowa reklama Boga.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;INFANTKA&lt;/&gt;<br>Kiedy byłaś infantką, lilio najczystsza,<br>Przywołałaś do siebie Wielkiego Mistrza.<br><br>Na skinienie twe przybył Mistrz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego