Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
się dopiero okazało, że pewien dosyć marny architekt, protegowany kilku członków sądu konkursowego, mający ogromne stosunki i poparcie, przez dziwny zbieg okoliczności nazwał swą pracę "Siłą a prawem". Różnica nazwy polegała na jednej literze. Gabriela przerwała na chwilę i wtuliła twarz między oplecione ramionami kolana.
- I co było dalej? - pytał cicho Hubert.
- Co się stało? Coś najgorszego. Ojca projekt nazwany "Siłą i prawem" dostał pierwszą nagrodę...
- Ależ to świetnie! - krzyknął Hubert, zeskakując ze stołu.
- ...bo owi stronniczy członkowie sądu, potajemnie uprzedzeni, myśleli, że to praca tamtego architekta. Zdradzając swym poplecznikom nazwę swojej pracy musiał się pomylić, nie przypuszczając, że zmiana jednej
się dopiero okazało, że pewien dosyć marny architekt, protegowany kilku członków sądu konkursowego, mający ogromne stosunki i poparcie, przez dziwny zbieg okoliczności nazwał swą pracę "Siłą a prawem". Różnica nazwy polegała na jednej literze. Gabriela przerwała na chwilę i wtuliła twarz między oplecione ramionami kolana. <br>- I co było dalej? - pytał cicho Hubert. <br>- Co się stało? Coś najgorszego. Ojca projekt nazwany "Siłą i prawem" dostał pierwszą nagrodę... <br>- Ależ to świetnie! - krzyknął Hubert, zeskakując ze stołu. <br>- ...bo owi stronniczy członkowie sądu, potajemnie uprzedzeni, myśleli, że to praca tamtego architekta. Zdradzając swym poplecznikom nazwę swojej pracy musiał się pomylić, nie przypuszczając, że zmiana jednej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego