Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
furmana do Kempna na koszt opornego. Pod groźbą więc sprzedania onych fantów zapłacił rzeczony Krzyżek Jan złotych polskich 36 JW Panu Czartkowskiemu..." Kazimierz odłożył pióro.
Jakiś ruch zrobił się za ścianą. Prędkie kobiece głosy umilkły, a mówił coś gruby, niewyraźny bas chłopski.
- Obcy! - wsłuchał się uważnie Kazimierz i w największej cichości począł zbierać swoje papiery. Złożył je starannie i wsunął do szuflady stolika.
A już w sieni stukały ciężkie kroki.
Niskie drzwi uchyliły się i włodarz Kubiak stanął w progu.
- Pochwalony! - mruknął niewyraźnie. - Kazano mi powiedzieć, iż pan komisarz przyjechał do dworu i wzywa, abyś pan nauczyciel stawił się przed nim
furmana do Kempna na koszt opornego. Pod groźbą więc sprzedania onych fantów zapłacił rzeczony Krzyżek Jan złotych polskich 36 JW Panu Czartkowskiemu..." Kazimierz odłożył pióro.<br>Jakiś ruch zrobił się za ścianą. Prędkie kobiece głosy umilkły, a mówił coś gruby, niewyraźny bas chłopski.<br>- Obcy! - wsłuchał się uważnie Kazimierz i w największej cichości począł zbierać swoje papiery. Złożył je starannie i wsunął do szuflady stolika.<br>A już w sieni stukały ciężkie kroki.<br>Niskie drzwi uchyliły się i włodarz Kubiak stanął w progu.<br>- Pochwalony! - mruknął niewyraźnie. - Kazano mi powiedzieć, iż pan komisarz przyjechał do dworu i wzywa, abyś pan nauczyciel stawił się przed nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego