zarządzać będą nimi albo spółki, albo inne podmioty gospodarcze. 20 mln zł to jednak bajońska suma, nawet jak na pokrycie kosztów dość skomplikowanego procesu restrukturyzacji. Na co gmina planuje wydać tę kwotę? Przede wszystkim na odszkodowania dla pracowników. Przekształcenie łączy się bowiem z koniecznością zwolnienia kilkuset osób i innymi radykalnymi cięciami finansowymi, które zagwarantowałyby ZBK-om rentowność. Zwolnionym trzeba byłoby wypłacić wysokie gratyfikacje. Spora część radnych Centrum uważa jednak, że reforma ZBK-ów nie rozpocznie się w tym roku. W czerwcu są wybory, być może zmieni się też ustrój stolicy i nie będzie gminy Centrum. Oznacza to, że za kilka miesięcy