Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
się w zwyczajnej torbie na zakupy. Może sobie postać byle gdzie, chociażby w piwnicy.
- No dobrze, to przynieś...
Elżbieta zapowiedziała w takim razie, że przyniesie torbę jutro wieczorem i poszła, zabierając ze sobą kapelusz i nie interesując się tematem zbrodni i śledztwa. Wróciłyśmy do zdjęć z Florencji.
- Coraz bardziej mnie ciekawi, co ten Herbert wozi w samochodzie - powiedziałam. - I coraz bardziej mi się wydaje, że chyba te zdjęcia. Może jednak odbierz mu to?
- Odbiorę, oczywiście. Jestem z nim jutro umówiona. Co ja tam jeszcze takiego mogłam zostawić?
- Co ty jeszcze takiego możesz wiedzieć...? Schowajcie już te kapelusze, do licha ciężkiego, bo
się w zwyczajnej torbie na zakupy. Może sobie postać byle gdzie, chociażby w piwnicy.<br>- No dobrze, to przynieś...<br>Elżbieta zapowiedziała w takim razie, że przyniesie torbę jutro wieczorem i poszła, zabierając ze sobą kapelusz i nie interesując się tematem zbrodni i śledztwa. Wróciłyśmy do zdjęć z Florencji.<br>- Coraz bardziej mnie ciekawi, co ten Herbert wozi w samochodzie - powiedziałam. - I coraz bardziej mi się wydaje, że chyba te zdjęcia. Może jednak odbierz mu to?<br>- Odbiorę, oczywiście. Jestem z nim jutro umówiona. Co ja tam jeszcze takiego mogłam zostawić?<br>- Co ty jeszcze takiego możesz wiedzieć...? Schowajcie już te kapelusze, do licha ciężkiego, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego