się, że ich miodowy miesiąc, zamieni się w miodowy kwartał, gdyż kolejny strajk linii lotniczych odciął wyspę od świata. Statek z francuskiej Nowej Kaledonii zjawia się rzadko. Dopiero transportowce wojskowe zabrały do domu przeterminowanych nowożeńców. <br>Australijczyków wabią uroki uliczki Pod Spaloną Sosną. Gdyby nie wałęsające się krowy czy koń zerkający ciekawie na wystawę - ten rząd sklepów i sklepików mógłby zakasować wielkomiejskie magazyny. Cło jest tu niezwykle niskie, czasem symboliczne. Australijczycy obliczają, że czasem różnica w cenie zakupu - opłaci im 2 tygodnie pobytu na wyspie, no i sam przelot! <br><page nr=67>, <page nr=99> Szkockie swetry, skrzynki z drewna kamforowego, francuskie perfumy, perły Mikimoto, szwajcarskie zegarki - brać