spełnienia misję narodową, misję społeczną, misję wobec ludzkości. Gdy widzi co wieczór ten lud tak inteligentny i tak przodujący, który uczynił z Paryża stolicę postępu, tłoczący się tłumnie przed kurtyną myśli, którą wątły poeta uniesie w chwilę później, to czuje, jak mało on sam znaczy wobec tak wielkich oczekiwań i ciekawości; czuje, że ważniejsza jeszcze od talentu jest prawość artysty. <gap> Nie można dopuścić, by tłum wychodząc z teatru nie wyniósł zeń nauki moralnej, surowej i głębokiej. Dlatego [autor tego dramatu] ma nadzieję, że z Bożą pomocą będzie ukazywał na scenie <gap> tylko tematy pouczające. Chętnie ukaże trumnę w sali bankietowej, modlitwę zmarłych