Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
czarne kostki różańca.
- Templariusz? - spytałem cicho.
Weronika potrząsnęła głową.
- Skąd! Po prawie siedmiuset latach? Raczej... - przerwała, pokazując wydrapany na ścianie krzyż z datą 1880. - No właśnie, to chciałam powiedzieć. To musi być ostatni pustelnik z Victoire, Elzéard. W tym właśnie roku opuścił pustelnię i nikt go więcej nie widział. Z ciekawości, czy przypadkiem dotarł przez Diablą Studnię aż tutaj i prawdopodobnie - pochyliła się nad szkieletem - tak, z pewnością, złamał nogę. A nawet obie nogi. Doczołgał się tu, do wody i spokojnie umarł z głodu.
Jeszcze raz spojrzeliśmy w górę, gdzie przez otwór Garagai sączyło się nieco światła. Na powierzchni zbliżał się
czarne kostki różańca.<br>- Templariusz? - spytałem cicho.<br>Weronika potrząsnęła głową.<br>- Skąd! Po prawie siedmiuset latach? Raczej... - przerwała, pokazując wydrapany na ścianie krzyż z datą 1880. - No właśnie, to chciałam powiedzieć. To musi być ostatni pustelnik z Victoire, Elzéard. W tym właśnie roku opuścił pustelnię i nikt go więcej nie widział. Z ciekawości, czy przypadkiem dotarł przez Diablą Studnię aż tutaj i prawdopodobnie - pochyliła się nad szkieletem - tak, z pewnością, złamał nogę. A nawet obie nogi. Doczołgał się tu, do wody i spokojnie umarł z głodu.<br>Jeszcze raz spojrzeliśmy w górę, gdzie przez otwór Garagai sączyło się nieco światła. Na powierzchni zbliżał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego