Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
Ameryka, wszystko jedno, tutaj też będę ćwiczył. Dlatego kiedy przyjechałem, szukałem siłowni. W luksusowych hotelach były za drogie. Znalazłem jakąś norę, z trudem się prostowałem, taka mała była, ale tania. Zaprzyjaźniłem się z młodymi Kaszmirczykami, którzy tam przychodzili. Poszliśmy na whisky do taniej knajpy. Wiesz, ciężko oddychać przez szlugi, dosyć ciemno. Piliśmy i chłopaki pokazywali mi zdjęcia swoich japońskich narzeczonych. Nie wiem, co one w nich widzą. W każdym razie zafundowały im lot do Tokio. Widziałem zdjęcia, rzeczywiście tam byli. Fajni Kaszmirczycy, normalni kolesie. Potem zaprosili mnie do swojego sklepiku. Zaproponowali mi rewelacyjnie niską cenę za szal z paszminy. Nie wiem
Ameryka, wszystko jedno, tutaj też będę ćwiczył. Dlatego kiedy przyjechałem, szukałem siłowni. W luksusowych hotelach były za drogie. Znalazłem jakąś norę, z trudem się prostowałem, taka mała była, ale tania. Zaprzyjaźniłem się z młodymi Kaszmirczykami, którzy tam przychodzili. Poszliśmy na whisky do taniej knajpy. Wiesz, ciężko oddychać przez szlugi, dosyć ciemno. Piliśmy i chłopaki pokazywali mi zdjęcia swoich japońskich narzeczonych. Nie wiem, co one w nich widzą. W każdym razie zafundowały im lot do Tokio. Widziałem zdjęcia, rzeczywiście tam byli. Fajni Kaszmirczycy, normalni kolesie. Potem zaprosili mnie do swojego sklepiku. Zaproponowali mi rewelacyjnie niską cenę za szal z paszminy. Nie wiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego