Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 11.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
z nimi Jacek chodził zbierać haracze i pilnował, by do kasy rodzinnej wpływały dole od wszystkich podległych "Wołominowi" grup. Wówczas też, jeszcze bardzo młody, zasmakował władzy. Niedługo potem wraz z opiekunami trafił do aresztu, oskarżony o uprowadzenie i usiłowanie wymuszenia "długu". Po wyjściu z więzienia Jacek K. znów był w cieniu ojca, który tymczasem również znalazł się na wolności. W 1997 roku "Wołominem" targała wewnętrzna wojna. Przez ponad rok trup słał się gęsto. W tym czasie "Maniek" robił interesy z "Pruszkowem", a głównie z Jeremiaszem B. ps. Baranina, rezydentem tej grupy na Europę Zachodnią. Kontrolował kilka szlaków przerzutowych narkotyków. Przemycał na
z nimi Jacek chodził zbierać haracze i pilnował, by do kasy rodzinnej wpływały dole od wszystkich podległych "Wołominowi" grup. Wówczas też, jeszcze bardzo młody, zasmakował władzy. Niedługo potem wraz z opiekunami trafił do aresztu, oskarżony o uprowadzenie i usiłowanie wymuszenia "długu". Po wyjściu z więzienia Jacek K. znów był w cieniu ojca, który tymczasem również znalazł się na wolności. W 1997 roku "Wołominem" targała wewnętrzna wojna. Przez ponad rok trup słał się gęsto. W tym czasie "Maniek" robił interesy z "Pruszkowem", a głównie z Jeremiaszem B. ps. Baranina, rezydentem tej grupy na Europę Zachodnią. Kontrolował kilka szlaków przerzutowych narkotyków. Przemycał na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego