Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
się w pełnym majestacie pojazd obcych.
Ukazał się nie jest może najlepszym słowem. Trudno było go dostrzec, niby chmurą otoczony był świetlistym nimbem. Trudno było powstrzymać się, aby nie zmrużyć oczu, tak wielka jasność biła od pojazdu obcych. Ale nie była to też jasność nieprzyjemna, o nie! Była ona raczej ciepła i taka jakaś, że człowiek chciał do niej lgnąć jak do - znowu to ziemskie i nie oddające całej prawdy porównanie - do miodu.
Pojazd osiadł na wyznaczonym lądowisku. Po chwili ukazali się oni. Trzech. Właściwie troje. Irena znała ich twarze z telewizyjnych relacji i wiedziała, że ich oblicza są bardzo miłe
się w pełnym majestacie pojazd obcych.<br>Ukazał się nie jest może najlepszym słowem. Trudno było go dostrzec, niby chmurą otoczony był świetlistym nimbem. Trudno było powstrzymać się, aby nie zmrużyć oczu, tak wielka jasność biła od pojazdu obcych. Ale nie była to też jasność nieprzyjemna, o nie! Była ona raczej ciepła i taka jakaś, że człowiek chciał do niej lgnąć jak do - znowu to ziemskie i nie oddające całej prawdy porównanie - do miodu.<br>Pojazd osiadł na wyznaczonym lądowisku. Po chwili ukazali się oni. Trzech. Właściwie troje. Irena znała ich twarze z telewizyjnych relacji i wiedziała, że ich oblicza są bardzo miłe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego