Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
jeszcze szeptem. Błagałem Pana Boga, żebym chociaż jeden grzech zrozumiał, żeby był materiał do rozgrzeszenia - wspomina. - Ale gwara góralska jest tak piękna, że nawet jak się nie wszystko do końca rozumie, to sercem czuje się, o co chodzi - podkreśla.
Swój pobyt na Podhalu i kontakty z jej mieszkańcami wspomina bardzo ciepło. Twierdzi, że udało mu się dotrzeć do górali, zrozumieć ich duszę, że praca duszpasterska przyniosła mu wiele satysfakcji: -Dobry duszpasterz wyzwala w góralach to, co dobre. Natomiast zły duszpasterz - a zdarzali się tacy księża, co nie rozumieli górali - wyzwala w nich agresję, chytrość, złośliwość - twierdzi. W Gronkowie spędził cztery miesiące
jeszcze szeptem. Błagałem Pana Boga, żebym chociaż jeden grzech zrozumiał, żeby był materiał do rozgrzeszenia - wspomina. - Ale gwara góralska jest tak piękna, że nawet jak się nie wszystko do końca rozumie, to sercem czuje się, o co chodzi - podkreśla.<br> Swój pobyt na Podhalu i kontakty z jej mieszkańcami wspomina bardzo ciepło. Twierdzi, że udało mu się dotrzeć do górali, zrozumieć ich duszę, że praca duszpasterska przyniosła mu wiele satysfakcji: -Dobry duszpasterz wyzwala w góralach to, co dobre. Natomiast zły duszpasterz - a zdarzali się tacy księża, co nie rozumieli górali - wyzwala w nich agresję, chytrość, złośliwość - twierdzi. W Gronkowie spędził cztery miesiące
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego