Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
byłaby może krzyknęła ze zdziwienia, z gniewu, ale jej usta wpółotwarte zamknięto pocałunkiem. Róża ucałowała ją w usta. Wizyta nie trwała dłużej niż dziesięć minut. Róża zapytała o zdrowie państwa Żagiełtowskich, później zaraz o najbliższego fryzjera. Adam cały czas trzymał syna za rękę. Powtórzył kilkakroć: "bardzo się cieszę, bardzo się cieszę, naprawdę", i patrzył na Różę z modlitewnym błaganiem. Władyś śmiał się, opowiadał kłopoty u krawca, matka przerwała mu srogo:
- A gdzie twoja szpilka - kamea? Dlaczego jej nie nosisz?
- W krawacie miał skromną srebrną szpileczkę. Stropił się, nic nie odpowiedział. Jadwiga zaś nieśmiało położyła dłoń na jego ramieniu i szepnęła:
- Bo
byłaby może krzyknęła ze zdziwienia, z gniewu, ale jej usta wpółotwarte zamknięto pocałunkiem. Róża ucałowała ją w usta. Wizyta nie trwała dłużej niż dziesięć minut. Róża zapytała o zdrowie państwa Żagiełtowskich, później zaraz o najbliższego fryzjera. Adam cały czas trzymał syna za rękę. Powtórzył kilkakroć: "bardzo się cieszę, bardzo się cieszę, naprawdę", i patrzył na Różę z modlitewnym błaganiem. Władyś śmiał się, opowiadał kłopoty u krawca, matka przerwała mu srogo: <br>- A gdzie twoja szpilka - kamea? Dlaczego jej nie nosisz? <br>- W krawacie miał skromną srebrną szpileczkę. Stropił się, nic nie odpowiedział. Jadwiga zaś nieśmiało położyła dłoń na jego ramieniu i szepnęła: <br>- Bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego