Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
tylko kochającą - ale także kochaną. I czuła, jak rozkwita w tej nowej, wspaniałej sytuacji.
- Ten chłopczyk - powiedziała na głos, uśmiechając się do pana Jankowiaka - będzie chyba bardzo rozpieszczony, od urodzenia.
Pan Jankowiak spojrzał na nią nieśmiało spoza swoich okularów i uśmiechnął się do niej, okazując na swój skromny sposób, że cieszy się razem z nią. Miała uczucie, że on doskonale rozumie, co ona czuje, i nawet - że wie, o czym przed chwilą myślała. Podparła brodę ręką i przytuliła się do Pyzy, która zawisła na jej drugim ramieniu. Laura przesłała jej dłonią pocałunek z przeciwnej strony stołu.
- Jedz, mamusiu - powiedziała serdecznie. - Zrobiłam
tylko kochającą - ale także kochaną. I czuła, jak rozkwita w tej nowej, wspaniałej sytuacji.<br>- Ten chłopczyk - powiedziała na głos, uśmiechając się do pana Jankowiaka - będzie chyba bardzo rozpieszczony, od urodzenia.<br>Pan Jankowiak spojrzał na nią nieśmiało spoza swoich okularów i uśmiechnął się do niej, okazując na swój skromny sposób, że cieszy się razem z nią. Miała uczucie, że on doskonale rozumie, co ona czuje, i nawet - że wie, o czym przed chwilą myślała. Podparła brodę ręką i przytuliła się do Pyzy, która zawisła na jej drugim ramieniu. Laura przesłała jej dłonią pocałunek z przeciwnej strony stołu.<br>- Jedz, mamusiu - powiedziała serdecznie. - Zrobiłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego