Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Znów wybuchł wielkim gniewem:
- Nigdy nie będziesz pianistą, jeżeli to nie jest dla ciebie najważniejsze! I niech cię kto inny uczy! Ja nie mam zdrowia patrzeć, jak pięć lat mojej ciężkiej... ciężkiej harówy idzie na marne!
- Panie profesorze... - próbuję coś z siebie wydusić.
Nie słucha, obrzuca mnie wściekłym spojrzeniem i ciężko dysząc wychodzi. Długo patrzę na kołyszące się drzwi.
Zbieram nuty i wkładam do teczki. Zamykam instrument. Jestem dziwnie spokojny, pusty. Staję w oknie i bezmyślnie patrzę na rozwrzeszczane dzieciaki.
Więc mam to już za sobą. Ale dIaczego mnie wyrzucił? Dlaczego odepchnął od siebie? Czy musiało się tak skończyć?
Widać musiało
Znów wybuchł wielkim gniewem: <br>- Nigdy nie będziesz pianistą, jeżeli to nie jest dla ciebie najważniejsze! I niech cię kto inny uczy! Ja nie mam zdrowia patrzeć, jak pięć lat mojej ciężkiej... ciężkiej harówy idzie na marne! <br>- Panie profesorze... - próbuję coś z siebie wydusić. <br>Nie słucha, obrzuca mnie wściekłym spojrzeniem i ciężko dysząc wychodzi. Długo patrzę na kołyszące się drzwi. <br>Zbieram nuty i wkładam do teczki. Zamykam instrument. Jestem dziwnie spokojny, pusty. Staję w oknie i bezmyślnie patrzę na rozwrzeszczane dzieciaki. <br>Więc mam to już za sobą. Ale dIaczego mnie wyrzucił? Dlaczego odepchnął od siebie? Czy musiało się tak skończyć? <br>Widać musiało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego