kumotrzy, a do jadła! <orig>Prosim</>, <orig>prosim</>! Czym chata...<br>Dziewczyna w niebieskiej sukience przepchnęła się przez tłum, który jak morska fala runął na zastawione jadłem stoły.<br>- Witaj, Jaskier - powiedziała.<br>Określenie "oczy jak gwiazdy" Geralt uważał za banalne i ograne, zwłaszcza od czasu, gdy zaczął podróżować z Jaskrem, trubadur bowiem zwykł być ciskać tym komplementem na prawo i lewo, zwykle zresztą niezasłużenie. Jednak w odniesieniu do Essi Daven nawet ktoś równie mało podatny na poezję, jak <orig>wiedźmin</>, musiał uznać trafność jej przydomka. W milutkiej i sympatycznej, ale niczym szczególnym nie wyróżniającej się twarzyczce płonęło bowiem ogromne, piękne, błyszczące, ciemnoniebieskie oko, od którego nie