odpowiedzi - raz usłyszałam, "że to strasznie drogo kosztuje", później jakaś panienka z "Rabkolandu", jadąca tym składem, tłumaczyła nieprzekonywująco, że "ciuchcia poszła do remontu" i że "informację o tym fakcie organizator, czyli "Rabkoland" przekazał do "Orbisu" już we czwartek". To nieprawda, bowiem bilety kupowałam tam dzień później i specjalnie pytałam o ciuchcię. Zapewniano mnie, że oczywiście będzie. Takie chwyty, to po prostu oszustwo. Podobne do moich odczucia miało kilkadziesiąt osób identycznie "<orig>wystrychnietych</> na dudka". Warto tu jeszcze wspomnieć o turystycznej ofercie, z jaką mamy do czynienia w Rabce. Brud jest tam wszechobecny, zaś prawdziwy niesmak wywołuje "jedyne na świecie" (według umieszczonej na