Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
powiedziała po przestudiowaniu mych artykułów w "Zmartwychwstaniu". - Całkiem nieźle wypisałeś te wszystkie idiotyzmy. Proponuję ci współpracę. Będziesz mi pisał felietony o kondycji emeryta.
- Jest gorzej niż fatalna.
- Wszyscy się tym hasłem nawzajem obrzucają. Mnie chodzi o konkrety. Idź w kolejkę, pogadaj, pochodź po mieszkaniach...
- Mam czytelników wzruszyć do łez?
- Żadnych ckliwości. Goła prawda. Raz na dwa tygodnie. Cześć.
No i przybrawszy znowu pseudonim "Kacper Prawdzic" zacząłem pisać felietony dla Renaty, co mi przyniosło trochę dodatkowych pieniędzy. Rubrykę nazwałem "W domu niedoli". Sporządziłem reportaż z kolejki, ustawionej przed pocztą po odbiór miesięcznej emerytury. Ponieważ naprzeciw sformowała się kolejka przed sklepem mięsnym, emeryci
powiedziała po przestudiowaniu mych artykułów w "Zmartwychwstaniu". - Całkiem nieźle wypisałeś te wszystkie idiotyzmy. Proponuję ci współpracę. Będziesz mi pisał felietony o kondycji emeryta.<br>- Jest gorzej niż fatalna.<br>- Wszyscy się tym hasłem nawzajem obrzucają. Mnie chodzi o konkrety. Idź w kolejkę, pogadaj, pochodź po mieszkaniach...<br>- Mam czytelników wzruszyć do łez?<br>- Żadnych ckliwości. Goła prawda. Raz na dwa tygodnie. Cześć.<br>No i przybrawszy znowu pseudonim "Kacper Prawdzic" zacząłem pisać felietony dla Renaty, co mi przyniosło trochę dodatkowych pieniędzy. Rubrykę nazwałem "W domu niedoli". Sporządziłem reportaż z kolejki, ustawionej przed pocztą po odbiór miesięcznej emerytury. Ponieważ naprzeciw sformowała się kolejka przed sklepem mięsnym, emeryci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego