Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, zdrowiu
Rok powstania: 2001
miałaś napisane. Miałaś tylko zerżnąć.
O Boże. Jakie zerżnąć? O czym ty mówisz? Ja nie mam dyskietki w tej chwili. Mamo, daj mi spokój. Nie mam dyskietki i teraz nie napiszę.
A napiszesz, jak będzie za późno, nie dostaniesz się do przyzwoitej pracy i będziesz miała ciężki los.
No i co? Dobra.
To taka firma. Przecież ta Edyta nasza pracowała w tym Osieku. Ile ona tam pracowała? Trzy lata. No to kupiła sobie samochód dziewczyna, wyprowadziła się, kupiła sobie meble, wszystko. Po nią przyjeżdżali ją do z pracy, do pracy i z pracy odwozili do domu. Nie wiem dlaczego, jak Wojtek był
miałaś napisane. Miałaś tylko zerżnąć.&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;O Boże. Jakie zerżnąć? O czym ty mówisz? Ja nie mam dyskietki w tej chwili. Mamo, daj mi spokój. Nie mam dyskietki i teraz &lt;gap&gt; nie napiszę.&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;A napiszesz, jak będzie za późno, nie dostaniesz się do przyzwoitej pracy i będziesz miała ciężki los.&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;No i co? Dobra.&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;To taka firma. Przecież ta Edyta nasza pracowała w tym &lt;name type="place"&gt;Osieku&lt;/&gt;. Ile ona tam pracowała? Trzy lata. &lt;pause&gt; No to kupiła sobie samochód dziewczyna, &lt;pause&gt; wyprowadziła się, kupiła sobie meble, wszystko. &lt;pause&gt; Po nią przyjeżdżali ją do z pracy, do pracy i z pracy odwozili do domu. Nie wiem dlaczego, jak Wojtek był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego