Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
odwróciło w ciągu dwóch, trzech tygodni. Nigdy potem nie miałem wrażenia tak gwałtownej przemiany. Byłem na placu Defilad, kiedy przemawiał tam Gomułka, widziałem ludzi szczerze przekonanych, że skończyło się coś złego.
- Ksiądz też miał takie przekonanie?
.: Ja też. Potem, nie wahając się, głosowałem bez skreśleń. Miałem wrażenie, że osiągnęliśmy wszystko, co było do osiągnięcia.
- My - to znaczy kto?
.: Naród. Razem z Gomułką. Nie było wtedy podziałów między nami. Pamiętam, trochę zaskoczył mnie artykuł w "Tygodniku Powszechnym", narzekający, że zmiany są za małe, że w zasadzie zmienił się tylko pierwszy sekretarz. Niezależnie od tego, jak to się skończyło, Październik był dla mnie świadectwem
odwróciło w ciągu dwóch, trzech tygodni. Nigdy potem nie miałem wrażenia tak gwałtownej przemiany. Byłem na placu Defilad, kiedy przemawiał tam Gomułka, widziałem ludzi szczerze przekonanych, że skończyło się coś złego.&lt;/&gt;<br>- &lt;who2&gt;Ksiądz też miał takie przekonanie?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Ja też. Potem, nie wahając się, głosowałem bez skreśleń. Miałem wrażenie, że osiągnęliśmy wszystko, co było do osiągnięcia.&lt;/&gt;<br>- &lt;who2&gt;My - to znaczy kto?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Naród. Razem z Gomułką. Nie było wtedy podziałów między nami. Pamiętam, trochę zaskoczył mnie artykuł w "Tygodniku Powszechnym", narzekający, że zmiany są za małe, że w zasadzie zmienił się tylko pierwszy sekretarz. Niezależnie od tego, jak to się skończyło, Październik był dla mnie świadectwem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego