odwróciło w ciągu dwóch, trzech tygodni. Nigdy potem nie miałem wrażenia tak gwałtownej przemiany. Byłem na placu Defilad, kiedy przemawiał tam Gomułka, widziałem ludzi szczerze przekonanych, że skończyło się coś złego.</><br>- <who2>Ksiądz też miał takie przekonanie?</><br><who3>.: Ja też. Potem, nie wahając się, głosowałem bez skreśleń. Miałem wrażenie, że osiągnęliśmy wszystko, co było do osiągnięcia.</><br>- <who2>My - to znaczy kto?</><br><who3>.: Naród. Razem z Gomułką. Nie było wtedy podziałów między nami. Pamiętam, trochę zaskoczył mnie artykuł w "Tygodniku Powszechnym", narzekający, że zmiany są za małe, że w zasadzie zmienił się tylko pierwszy sekretarz. Niezależnie od tego, jak to się skończyło, Październik był dla mnie świadectwem