Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
miał objąć
posadę, zabierając jedynie z sobą, co najpotrzebniejsze, i to na tych
kilka dni, póki nam dziadek, jak było umówione, nie przywiezie reszty,
te przepisy znowu okazały się najpotrzebniejsze, chociaż zajęły prawie
pół walizki. Szła matka nawet lekko przechylona na tę rękę, w której
walizkę z przepisami niosła, i co jakiś czas przemieniała ją sobie na
drugą rękę.
Także wróciły te przepisy potem z nami z wysiedlenia, jako jedne z
niewielu ocalałych po tych wszystkich wędrówkach rzeczy, gdy front
ruszył na zachód i mogliśmy już wracać.
Toteż po jej śmierci gdy paliłem je pod kuchnią, nie mogłem oprzeć
się wrażeniu, że oto
miał objąć<br>posadę, zabierając jedynie z sobą, co najpotrzebniejsze, i to na tych<br>kilka dni, póki nam dziadek, jak było umówione, nie przywiezie reszty,<br>te przepisy znowu okazały się najpotrzebniejsze, chociaż zajęły prawie<br>pół walizki. Szła matka nawet lekko przechylona na tę rękę, w której<br>walizkę z przepisami niosła, i co jakiś czas przemieniała ją sobie na<br>drugą rękę.<br> Także wróciły te przepisy potem z nami z wysiedlenia, jako jedne z<br>niewielu ocalałych po tych wszystkich wędrówkach rzeczy, gdy front<br>ruszył na zachód i mogliśmy już wracać.<br> Toteż po jej śmierci gdy paliłem je pod kuchnią, nie mogłem oprzeć<br>się wrażeniu, że oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego