Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
po uprzednim odpowiednim upiększeniu się przed lustrem, dopuszczając do tej magicznej atmosfery Harendy, którą tak doskonale potrafiła stworzyć. W tym niezwykłym domu bywali i inni goście - całkiem zaskakujące postacie, jak np. stary biedny naprawiacz parasoli czy też ubożuchna baba spod Zębu. Słynęła też Harenda wśród góralskich dzieci balami urządzanymi tu co roku specjalnie dla nich.
W ostatnich dniach sierpnia 1939 roku pani Kasprowiczowa wysławszy pocztą co cenniejsze pamiątki i jeszcze nie wydane fragmenty dzienników, udała się sama ich śladem do Wilna. W 1940 roku wróciła szczęśliwie na Harendę, niestety, wysłane rzeczy zaginęły bezpowrotnie. Życie toczyło się dalej, próbowała na gorąco odtworzyć zaginione
po uprzednim odpowiednim upiększeniu się przed lustrem, dopuszczając do tej magicznej atmosfery Harendy, którą tak doskonale potrafiła stworzyć. W tym niezwykłym domu bywali i inni goście - całkiem zaskakujące postacie, jak np. stary biedny naprawiacz parasoli czy też ubożuchna baba spod Zębu. Słynęła też Harenda wśród góralskich dzieci balami urządzanymi tu co roku specjalnie dla nich.<br>W ostatnich dniach sierpnia 1939 roku pani Kasprowiczowa wysławszy pocztą co cenniejsze pamiątki i jeszcze nie wydane fragmenty dzienników, udała się sama ich śladem do Wilna. W 1940 roku wróciła szczęśliwie na Harendę, niestety, wysłane rzeczy zaginęły bezpowrotnie. Życie toczyło się dalej, próbowała na gorąco odtworzyć zaginione
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego