Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o szkole
Rok powstania: 2001
i i właśnie młodzież się stacza na dno, że że w ogóle się nie uczy, nie robi nic sensownego, ale tak naprawdę to uważam, że to nie jest nasza wina, tylko na pewno nie rodziców, ale myślę, że tego urzędu miasta... to jest urząd miasta, który odpowiada za to wszystko, co to jest?
Tak tak tak.
No bo oni oni sobie postawią dziesięć ławeczek przy torach i młodzież tam sobie siedzi na ławeczkach i piją, palą i i nic więcej nie robią. A gdyby na przykład zrobiono, nie wiem, chociaż kino czy nie wiem, cukiernię mamy ...
Kawiarenkę jakąś taką chociaż.
Jakąś kawiarenkę czy
i i właśnie młodzież się stacza na dno, że że w ogóle się nie uczy, nie robi nic sensownego, ale tak naprawdę to uważam, że to nie jest nasza wina, tylko &lt;vocal desc="yyy"&gt; na pewno nie rodziców, ale myślę, że tego urzędu miasta... to jest urząd miasta, który odpowiada za to wszystko, co to jest?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak tak tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No bo oni oni sobie postawią dziesięć ławeczek przy torach i młodzież tam sobie siedzi na ławeczkach i piją, palą i i nic więcej nie robią. &lt;vocal desc="yyy"&gt; A gdyby na przykład zrobiono, nie wiem, chociaż kino czy nie wiem, cukiernię mamy &lt;vocal desc="laugh"&gt;...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kawiarenkę jakąś taką chociaż.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jakąś kawiarenkę czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego