Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
błądzi twoja tęsknota ostrożna,
Pragnąc niepostrzeżenie przy mych cieniach trwać,
Że mnie twym pocałunkiem jeszcze wskrzesić można,
Ale nie chcesz mi tego pocałunku dać.

Śniło mi się, że jestem na własnym pogrzebie,
Znów z tobą rozłączony i samotny znów,
Że piszę jakiś długi, długi list do ciebie
O tym, na co za życia nie znalazłem słów.



PARYŻ
Na bulwarach paryskich
Słychać mowę hinduską,
Dźwięk daleki - nie bliski,
Obcy myślom i ustom.

W mojej gwarnej dzielnicy
Jak pożółkłe zagadki
Chodzą mądrzy Chińczycy
I leniwe Mulatki.

A przez okno hotelu
Widzę ptaków trzynaście
I ostatni ich przelot
W księżycowe przepaście.

Czoło chore przyciskam
Do
błądzi twoja tęsknota ostrożna,<br>Pragnąc niepostrzeżenie przy mych cieniach trwać,<br>Że mnie twym pocałunkiem jeszcze wskrzesić można,<br>Ale nie chcesz mi tego pocałunku dać.<br><br>Śniło mi się, że jestem na własnym pogrzebie,<br>Znów z tobą rozłączony i samotny znów,<br>Że piszę jakiś długi, długi list do ciebie<br>O tym, na co za życia nie znalazłem słów.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;PARYŻ&lt;/&gt;<br>Na bulwarach paryskich<br>Słychać mowę hinduską,<br>Dźwięk daleki - nie bliski,<br>Obcy myślom i ustom.<br><br>W mojej gwarnej dzielnicy<br>Jak pożółkłe zagadki<br>Chodzą mądrzy Chińczycy<br>I leniwe Mulatki.<br><br>A przez okno hotelu<br>Widzę ptaków trzynaście<br>I ostatni ich przelot<br>W księżycowe przepaście.<br><br>Czoło chore przyciskam<br>Do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego