głowie, obawiam się o przyszłość jego córki". <br>Ale oni - ojciec i córka - nie obawiali się bynajmniej, a nawet wcale nie myśleli o tej tam przyszłości! <br>- Dziś, Henrysiu, dziś właśnie musisz być jak najlepsza, jak najmądrzejsza i jak najweselsza - nie licz na dzień jutrzejszy, moja córko - mówił ojciec. - Dziś oddaj ludziom, co masz im do oddania, i bierz, co możesz wziąć, i kochaj, co masz zamiar kochać, i zrób, co masz do zrobienia. Nic nie odkładaj na jutro. <br>Więc właśnie nie odłożyli na jutro wycieczki w świat i dziś, w słoneczne, rozbłękitnione dziś, szli brzegiem ruchliwej wody. <br>Ojciec złożył ręce w trąbkę