Najbardziej zatwardziali komuniści byli wręcz zachwyceni, że spotkało ich takie szczęście jak życie w państwie socjalistycznym. Inni wspominają ten okres źle ( nie mogli wytrzymać inwigilacji ze strony Stasi, czuli się skoszarowani w państwowych budynkach, w których ich zakwaterowano, nie wiedzieli, czy i kto na nich donosi, źle znosili niewygody życia codziennego i świadomość, że po drugiej stronie muru znajdują się inne, wolne i prosperujące Niemcy, zazdrościli tym, którzy trafili na emigrację do USA, Włoch lub do Skandynawii. Jednakże tych drugich, niezadowolonych, na promocji w Bibliotece Narodowej nie było. Jeden po drugim kolejni mówcy wspominali osiągnięcia NRD: rozwój przemysłu, pełne zatrudnienie, budownictwo