Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pół roku pracy za darmo w tym bufecie dostaną etaty. Ale, koniec końców, obiecanych etatów nie było. Nie wyraziła zgody szefowa tamtego stowarzyszenia. Danuta odeszła wraz z kilkoma paniami, które dalej w te etaty wierzyły. To z nimi założyła pierwsze własne stowarzyszenie, Centrum Rodzin w Kryzysie. Do dziś poświęca mu codziennie czas od 8 rano: najpierw sprawy w biurze, potem magazyn odzieży (sama układa rzeczy), zaopatrzenie charytatywnej kuchni, świetlica dla dzieci, bufet w centrum miasta. Pieniędzy nigdy żadnych za to nie wzięła. W bufecie przyznała sobie jedynie codziennie darmowy obiad, bo sama nie ma czasu gotować.

Syn Danuty, dziś już sam
pół roku pracy za darmo w tym bufecie dostaną etaty. Ale, koniec końców, obiecanych etatów nie było. Nie wyraziła zgody szefowa tamtego stowarzyszenia. Danuta odeszła wraz z kilkoma paniami, które dalej w te etaty wierzyły. To z nimi założyła pierwsze własne stowarzyszenie, Centrum Rodzin w Kryzysie. Do dziś poświęca mu codziennie czas od 8 rano: najpierw sprawy w biurze, potem magazyn odzieży (sama układa rzeczy), zaopatrzenie charytatywnej kuchni, świetlica dla dzieci, bufet w centrum miasta. Pieniędzy nigdy żadnych za to nie wzięła. W bufecie przyznała sobie jedynie codziennie darmowy obiad, bo sama nie ma czasu gotować.<br><br>Syn Danuty, dziś już sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego