Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
zapadnięty, wystające żebra, ramiona, krew, przybite nogi, ręce przybite do tego krzyża w moim domu, głowa opadła na ramiona, cofam się, krew, poślizg, ale cofam się, nie wiem, skąd tyle krwi na podłodze, w moim domu, rozmazana, jakby malowano nią ściany i sufit, nie wiem, jak długo tak się będę cofał, tamten nagle drgnął, próbuje się wyprostować, podniósł głowę, patrzy, tak, widzę oczy, umęczone, przekrwione, chce coś powiedzieć, rusza ustami, ale skurcz szarpie jego ciałem, wymiotuje, żółć... po żebrach... spływa, raz jeszcze podnosi się, chyba łapie oddech, po to się wypręża, sinieje, krew cieknie coraz szybciej, naprężone płuca, brak wydechu, to
zapadnięty, wystające żebra, ramiona, krew, przybite nogi, ręce przybite do tego krzyża w moim domu, głowa opadła na ramiona, cofam się, krew, poślizg, ale cofam się, nie wiem, skąd tyle krwi na podłodze, w moim domu, rozmazana, jakby malowano nią ściany i sufit, nie wiem, jak długo tak się będę cofał, tamten nagle drgnął, próbuje się wyprostować, podniósł głowę, patrzy, tak, widzę oczy, umęczone, przekrwione, chce coś powiedzieć, rusza ustami, ale skurcz szarpie jego ciałem, wymiotuje, żółć... po żebrach... spływa, raz jeszcze podnosi się, chyba łapie oddech, po to się wypręża, sinieje, krew cieknie coraz szybciej, naprężone płuca, brak wydechu, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego