wodzie, ciężko oddycham, czuję się jak idiota, bo głos jednak po takim jeziorze niesie i być może jako echo dotarł do naszego obozowiska. A Wujas mówi:<br> - Wiesz co? Ty jesteś bardzo blisko. Naprawdę. Pomódlmy się i wracajmy spać. <br> I tak, przebierając nogami dla utrzymania się na powierzchni, mając pod sobą coraz to zimniejszą i zimniejszą wodę, Karol Wojtyła, przyszły papież Jan Paweł II, człowiek, który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie, który ciężko raniony przez zamachowca swoją ofiarą pokonał komunizm, zaczyna, patrząc mi prosto w oczy, mówić: <br>- Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi...<br>- I poczęła z Ducha Świętego... <br><br>godzina 15.05<br><br>Coś mnie powinno