Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
w istocie zbrodnicze, złączone płciowym uściskiem, bez pośrednictwa innych przyrządów...
SCURVY
Ale tak nie będzie, tylko tak nie będzie? Co? - nie będzie? Będzie wszystko? Powiedz, że tak, powiedz, że tak, bo umrę.
KSIĘŻNA
Może dziś poznasz całą moją nicość - może...
Tamci ciągle mruczą i sapią, pracując bez wytchnienia

SCURVY
Patrz - coraz dziczej pracują. Tu spełnia się nareszcie coś naprawdę strasznego, czego nie przewidzieli żadni ekonomiści świata. Patrz, kochanie moje: ja umrę, dziś już nie chcę nic poza tobą.
KSIĘŻNA
To tak się mówi - dopiero dziś zaczniesz żyć naprawdę. Ale co kogo to obchodzi? Czuję małość wszystkiego. Ach - gdyby tak wypełnić sobą
w istocie zbrodnicze, złączone płciowym uściskiem, bez pośrednictwa innych przyrządów...<br> SCURVY<br>Ale tak nie będzie, tylko tak nie będzie? Co? - nie będzie? Będzie wszystko? Powiedz, że tak, powiedz, że tak, bo umrę.<br> KSIĘŻNA<br>Może dziś poznasz całą moją nicość - może...<br> Tamci ciągle mruczą i sapią, pracując bez wytchnienia<br>&lt;page nr=319&gt;<br> SCURVY<br>Patrz - coraz dziczej pracują. Tu spełnia się nareszcie coś naprawdę strasznego, czego nie przewidzieli żadni ekonomiści świata. Patrz, kochanie moje: ja umrę, dziś już nie chcę nic poza tobą.<br> KSIĘŻNA<br>To tak się mówi - dopiero dziś zaczniesz żyć naprawdę. Ale co kogo to obchodzi? Czuję małość wszystkiego. Ach - gdyby tak wypełnić sobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego