Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
do siebie. Czuła jego przepojony piwem oddech na twarzy, była przerażona, a jednocześnie podekscytowana i wzruszona, wspaniale było czuć go tak blisko, trząsł się z zimna i tulił do niej jak dziecko.
- Musiałem przyjść do ciebie, dłużej nie wytrzymam, strasznie mnie podniecasz, maleńka - szeptał jej w ucho, a jego ręce coraz śmielej błądziły po jej ciele.
- Nie - powiedziała Joanna i schwyciła jego rękę, nim wsadził ją do spodni jej piżamy. Nie potraktował poważnie jej oporu.
- Nie bój się, zrobię to delikatnie, nic nie będzie bolało.
- Nie chcę, proszę, nie chcę - prosiła gorączkowym szeptem.
- Chcesz, na pewno chcesz - uwolnił rękę i teraz
do siebie. Czuła jego przepojony piwem oddech na twarzy, była przerażona, a jednocześnie podekscytowana i wzruszona, wspaniale było czuć go tak blisko, trząsł się z zimna i tulił do niej jak dziecko. <br>- Musiałem przyjść do ciebie, dłużej nie wytrzymam, strasznie mnie podniecasz, maleńka - szeptał jej w ucho, a jego ręce coraz śmielej błądziły po jej ciele. <br>- Nie - powiedziała Joanna i schwyciła jego rękę, nim wsadził ją do spodni jej piżamy. Nie potraktował poważnie jej oporu.<br>- Nie bój się, zrobię to delikatnie, nic nie będzie bolało.<br>- Nie chcę, proszę, nie chcę - prosiła gorączkowym szeptem. <br>- Chcesz, na pewno chcesz - uwolnił rękę i teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego