Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
trzpieniu. - Postawi pan na stole, a jak się znudzi to sobie przekręci, aby widzieć coś nowego - powiedział Sobota. Zaczął się nowy okres w jego życiu, najważniejszy. Rzeźbił od rana, szczęśliwy, że to robi, i jeszcze mu za kapliczki dają pieniądze. Szybko zaczęli się zjeżdżać ludzie, którzy chcieli kupić rzeźby. Wymyślał coraz to nowe tematy, związane z legendami, ewangelia. Nie wiedząc o tym, postępował tak jak średniowieczni mistrzowie, Jezusik, nawet maleńki, musiał górować nad innymi postaciami. Rzeźbił dużo. Uważał, że świat jest sprawiedliwy: Bóg sprawił, że znów zaczął chodzić - on w podzięce zrobił kapliczki, po czym pojawił się Pokropek, Sobota dał mu
trzpieniu. - Postawi pan na stole, a jak się znudzi to sobie przekręci, aby widzieć coś nowego - powiedział Sobota. Zaczął się nowy okres w jego życiu, najważniejszy. Rzeźbił od rana, szczęśliwy, że to robi, i jeszcze mu za kapliczki dają pieniądze. Szybko zaczęli się zjeżdżać ludzie, którzy chcieli kupić rzeźby. Wymyślał coraz to nowe tematy, związane z legendami, ewangelia. Nie wiedząc o tym, postępował tak jak średniowieczni mistrzowie, Jezusik, nawet maleńki, musiał górować nad innymi postaciami. Rzeźbił dużo. Uważał, że świat jest sprawiedliwy: Bóg sprawił, że znów zaczął chodzić - on w podzięce zrobił kapliczki, po czym pojawił się Pokropek, Sobota dał mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego