Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
mogła się ciągle zdecydować, jak o nim myśleć. Potrzebowała ciepła, opieki, kogoś, do kogo mogłaby się przytulić, wypłakać, ponarzekać i pozachwycać się. Po kilku tygodniach po raz pierwszy wyszli razem na spacer. Sprawy wyjazdu do Francji zaczynały nabierać tempa i postanowili zacząć robić niezbędne zakupy. Na Krupówkach spotkali Jaworskiego.
- No, coś podobnego? Pacjent pod najlepszą opieką! Anka, co to ma znaczyć?
- Praca po godzinach, panie doktorze. Wizyta prywatna.
Stał przez chwilę, milcząc. Michał uświadomił sobie, że Robert jest tylko o 4 lata od niego młodszy i sceny zazdrości między takimi wykopaliskami mogłyby być tematem skeczu w podrzędnym kabarecie. Roześmiał się.
- Sam mi
mogła się ciągle zdecydować, jak o nim myśleć. Potrzebowała ciepła, opieki, kogoś, do kogo mogłaby się przytulić, wypłakać, ponarzekać i pozachwycać się. Po kilku tygodniach po raz pierwszy wyszli razem na spacer. Sprawy wyjazdu do Francji zaczynały nabierać tempa i postanowili zacząć robić niezbędne zakupy. Na Krupówkach spotkali Jaworskiego.<br>- No, coś podobnego? Pacjent pod najlepszą opieką! Anka, co to ma znaczyć?<br>- Praca po godzinach, panie doktorze. Wizyta prywatna.<br>Stał przez chwilę, milcząc. Michał uświadomił sobie, że Robert jest tylko o 4 lata od niego młodszy i sceny zazdrości między takimi wykopaliskami mogłyby być tematem skeczu w podrzędnym kabarecie. Roześmiał się.<br>- Sam mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego