Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
planety. Ballmin pluł, bo piasek, który podstępnie dostał się do ustnika maski, zgrzytał mu teraz w zębach podczas jedzenia.
- To mi przypomina coś... - niespodzianie odezwał się Gralew, zakręcając termos. Jego czarne gęste włosy błyszczały pod świetlówką. - Opowiedziałbym wam. Ale pod warunkiem, że nie weźmiecie tego zbyt serio.
- Jeżeli to ci cośkolwiek przypomina, to już bardzo wiele - odparł Rohan z pełnymi ustami. - Mów, co ci to przypomina.
- Bezpośrednio nic. Ale słyszałem taką historię... to właściwie rodzaj bajki. O Lyranach...
- To nie jest bajka. Oni naprawdę istnieli. Jest o nich cała monografia Achramiana - zauważył Rohan. Za plecami Gralewa na pulpicie zaczęło pulsować światełko
planety. Ballmin pluł, bo piasek, który podstępnie dostał się do ustnika maski, zgrzytał mu teraz w zębach podczas jedzenia.<br>- To mi przypomina coś... - niespodzianie odezwał się Gralew, zakręcając termos. Jego czarne gęste włosy błyszczały pod świetlówką. - Opowiedziałbym wam. Ale pod warunkiem, że nie weźmiecie tego zbyt serio.<br>- Jeżeli to ci cośkolwiek przypomina, to już bardzo wiele - odparł Rohan z pełnymi ustami. - Mów, co ci to przypomina.<br>- Bezpośrednio nic. Ale słyszałem taką historię... to właściwie rodzaj bajki. O Lyranach...<br>- To nie jest bajka. Oni naprawdę istnieli. Jest o nich cała monografia Achramiana - zauważył Rohan. Za plecami Gralewa na pulpicie zaczęło pulsować światełko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego