Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
Od tego czasu prawie zawsze uczyłam się w sklepie u Anieli, bo w domu już zupełnie nie dało się wytrzymać.
Wiesz, dlaczego poszłam do liceum? Facet, to nie było takie łatwe, po liceum nie ma pracy. Stary chciał mnie zabić. Szkoda gadać.
W ósmej klasie, jak kończyłam podstawówkę, miałam chłopca, cudnego blondynka, Wojtusia, w którym bujały się wszystkie dziewuchy w naszej szkole. Byłam z tego bardzo dumna i oczywiście kochałam go jak cholera, miłością ośmioklasistki.
Całymi wieczorami leżałam w ciemnościach, z ręka w majtkach, i wyobrażałam sobie, jak się z nim kocham. Nie pieprzę, tylko kocham, rozumiesz? To był najpiękniejszy seks
Od tego czasu prawie zawsze uczyłam się w sklepie u Anieli, bo w domu już zupełnie nie dało się wytrzymać.<br>Wiesz, dlaczego poszłam do liceum? Facet, to nie było takie łatwe, po liceum nie ma pracy. Stary chciał mnie zabić. Szkoda gadać.<br>W ósmej klasie, jak kończyłam podstawówkę, miałam chłopca, cudnego blondynka, Wojtusia, w którym bujały się wszystkie dziewuchy w naszej szkole. Byłam z tego bardzo dumna i oczywiście kochałam go jak cholera, miłością ośmioklasistki. <br>&lt;page nr=198&gt; Całymi wieczorami leżałam w ciemnościach, z ręka w majtkach, i wyobrażałam sobie, jak się z nim kocham. Nie pieprzę, tylko kocham, rozumiesz? To był najpiękniejszy seks
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego